Archiwum miesiąca Grudzień 2018
Przeglądasz archiwum bloga "Sztuka życiem" z miesiąca Grudzień, 2018.
Przeglądasz archiwum bloga "Sztuka życiem" z miesiąca Grudzień, 2018.
Vincent Willem Van Gogh urodził się 30 marca 1853 roku w Holandii. Mało doceniany za życia, zyskał sławę po śmierci. Dziś jego nazwisko kojarzone jest przez każdego, nawet przeciętnie wykształconego człowieka. Dzięki czemu zyskał tę sławę? Jaskrawe barwy, specyficzna kreska, autorski styl. Van Gogh stworzył coś absolutnie unikatowego, coś czego wcześniej świat nie widział. Prawdopodobnie to dlatego za życia ludzie nie rozumieli jego geniuszu, uważali za dziwaka i beztalencie. Musiało minąć kilka dekad, by z perspektywy czasu zauważyć niepowtarzalność i wyjątkowość dzieł Vincenta. Poza szablonowe myślenie, przekraczanie barier i zupełnie inny kont patrzenia na świat, to zdaniem wielu zasługa choroby towarzyszącej Van Goghowi. Artysta w ciągu swego życia cierpiał na napady lękowe i narastające ataki spowodowane zaburzeniami psychicznymi. Miewał też napady schizofrenii i depresji maniakalnej. Na wątłej jakości zdrowie, wpływ miał również trujący ołów, znajdujący się w ówczesnych farbach malarskich.
23 grudnia 1888 roku Vincent Van Gogh odciął sobie ucho. Okoliczności tego wydarzenia do teraz nie są jasne, a z każdym rokiem przybywa wiele nowych teorii na ten temat. Najbardziej znana koncepcja zakłada, iż artysta odciął sobie ucho w wyniku zaćmienia umysłu, w chwili szaleństwa. Następnie narząd słuchu miał być przekazany prostytutce o imieniu Rachel. Dla uwiecznienia tego makabrycznego wydarzenia, artysta stworzył serię autoportretów z zabandażowaną raną przyuszną.
Saint Paul de Mausole, od XVII wieku wykorzystywany przez zakonników na przytułek dla obłąkanych. To właśnie tu od maja 1889 roku leczył się Van Gogh. Artysta zgłosił się do szpitala na własne życzenie. Jak zapisano w księdze przyjęć Vincent cierpiał na ostre ataki psychozy z halucynacjami i urojeniami. Przyznano mu dwa skromne pokoje jeden do spania, w drugim zaś mieściła się pracownia artystyczna. Mężczyzna spędził w szpitalu rok, w tym czasie stworzył 150 obrazów olejnych i ponad 100 rysunków. Artystycznym uniesieniom sprzyjała piękna przyroda, słońce południa, szczyty Alp, lawendowe pola i gaje oliwne. W Saint-Remy powstał jeden z najbardziej znanych obrazów Vincenta – „Gwiaździsta noc”. Poetyckie dzieło, zwraca uwagę na piękno otaczających krajobrazów. Artysta namalował obraz, charakterystyczną dla siebie techniką, krótkich pociągnięć pędzla. Szczególną uwagę zwraca kontrast, chłodnego krajobrazu i jaskrawożółtych gwiazd.
Szpital nie pomógł. Towarzyszące lęki i depresja nie sprzyjały artyście. W lipcu 1890 roku, wykończony chorobami i skrajnym ubóstwem Vincent Van Gogh popełnił samobójstwo. Postrzelił się w brzuch, zgon nastąpił dwa dni po tym wydarzeniu. Wielki talent, otwarty umysł i niepojęta kreatywność sprawiły, że sztuka Vincenta zaskakuje i zachwyca nas do dziś. Ludzie tworzą o nim filmy, piszą książki, malują repliki obrazów. Aż serce się kraje na myśl, że za życia nikt nie doceniał i nie wspierał jego talentu. Może w przeciwnym wypadku, losy artysty potoczyłyby się inaczej…